Moment, który trudno sobie było wyobrazić:
pożegnanie po 24 latach dyrektorowania, po 38 latach pracy… pożegnanie, bo odchodzi na emeryturę pani Dyrektor Ewa Dobrowolska.
W kolejce było wielu, wiele wzruszeń i silnej woli, by się nie rozpłakać. Starczyło kwiatów, by wtulić twarz i nie dać po sobie poznać… Najpierw pani Dyrektor została obdarowana portretem wykonanym przez Anię Józefowską – piękne dzieło w ołówku, które wygląda jak zdjęcie. Podziękowania i życzenia – poważne i na wesoło – składali pracownicy pedagogiczni, administracyjni i obsługi Ośrodka, Rodzice, absolwenci, uczniowie.
Słowa podziękowania i życzenia padły z ust wicedyrektorów – najbliższych współpracowników pani Dyrektor. Nie zabrakło też podziękowań kończącej swoją misję pani Dyrektor ze strony naszych ukraińskich uczniów i nauczycielek. Za otwarte drzwi w chwili grozy, za ciepło przyjęcia, za bezpieczeństwo, za koleżeństwo i przychylność, za warunki do nauki i powrotu do dzieciństwa…
Pani Dyrektor wzruszona odpowiedziała, że cieszymy się, że jesteście z nami, że dzieci znalazły tu swój drugi dom i że mamy nadzieję, że będziemy razem uczyć się i pracować tu od września.
Słów gratulacji i życzeń od emerytowanych nauczycieli czekaliśmy ze szczególnym napięciem – to autorytety dla nas wszystkich. Pani Nina Pronobis, była wicedyrektor, w imieniu swojego grona podkreśliła, że pani Dyrektor dokonała rzeczy niebywałych: jest pierwszym dyrektorem, który tak długo zarządzał Ośrodkiem i pierwszym dyrektorem-kobietą w całej plejadzie poprzednich dyrektorów.
Gratulacje popłynęły również od szefowych zaprzyjaźnionych placówek i fundacji, którym dziękowała również nasza pani Dyrektor za wieloletnie wsparcie i gratulacje: od p. Dyrektor i prezes z Ośrodka Działań Społeczno-Kulturalnych „Piast” Jolanty Macała, pani prezes zarządu Fundacji „Zobacz mnie” Agnieszki Aleksandrowicz – Zdral, pani Katarzyny Polak reprezentującej wieloletnio współpracującą z nami firmę A-Aparaty Słuchowe.
***
ale ile by słów nie uronić, ile by kwiatów nie popłynęło, trudno uwierzyć w pożegnanie kogoś, przy kim bezpiecznie i w serdeczności toczyło się nasze życie przez tyle, tyle lat…
***